Witam, w dzisiejszym poście chciałbym napisać Wam o trzech rzeczach, których nie możecie zlekceważyć planując własną imprezę.
Zaczniemy od miejsca. Żeby jakiekolwiek
wydarzenie mogło się odbyć, to potrzeba miejsca, w którym ono
będzie zorganizowane. Domówka wiąże się z dużą ilością
sprzątania i wpuszczeniem ludzi do własnych czterech kątów. Kluby
są znów dość drogą opcją. To może impreza na działce? Czemu
nie, ale w naszym małym doku wiele osób się tam nie zmieści.
Tutaj naprzeciw wychodzi świetne rozwiązanie. Namioty imprezowe!
Coraz więcej osób decyduje się na zakup właśnie takich namiotów.
Jest to większy wydatek, ale za to jednorazowy. Przeszukując
internet, trafiłem na ofertę strony dascompany.com. Oferują oni
wysokiej jakości namioty i to w dodatku w wymiarze, wybranym przez
kupującego.
Taki namiot ma też duże możliwości
dekoracyjne. Wszystko można przecież urządzić od zera. I to jest
jeden z głównych powodów dlaczego coraz więcej wesel odbywa się
właśnie w takich namiotach. Zresztą, tutaj możecie poczytać o
tym więcej, oraz zobaczyć łatwy kreator takiego namiotu:
dascompany.com
Na każdej imprezie ważną rolę
odgrywa muzyka. Bez muzyki nie ma zabawy. Jeżeli zatrudnimy kogoś,
kto zajmie się muzyką, to problem mamy z głowy, gorzej w
przypadku, kiedy sami jesteśmy za to odpowiedzialni. Mam dla Was
najlepsze z możliwych rozwiązań. Możliwość wyboru utworów
przez gości. Na wielu imprezach, na których byłem, królował
YouTube na laptopie podłączonym do głośnika.
Trzecim, równie ważnym elementem jest
jedzenie. Sprawdzone przekąski są kluczem do dobrej imprezy. To już
zależy od wielkości i jakości imprezy. Jednak ja bym radził
przekąski, które można zjeść od razu, tzw. one-bite. Małe
kanapeczki, koreczki czy inne szybkie do zjedzenia potrawy.
To na tyle w dzisiejszym poście. Mam
nadzieję, że trochę pomogłem. Piszcie w komentarzach co waszym
zdaniem jeszcze powinienem umieścić na tej liście, oraz jakie jest
wasze zdanie o tych trzech warunkach dobrej imprezy.
Kamil
Bądź na bieżąco!:
> Facebook <
OdpowiedzUsuńfajny poradnik. Ehh ja nie znoszę imprez, więc ich nie organizuję :D
Jest też ta "druga strona medalu"
UsuńPozdrawiam
ja przyznaję się bez bicia planowanie z dzieckiem imprez jest ciężko nie mniej jednak wyjście na imprezę na pewno niedługo ponowię :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, lepiej wychodzić, niż organizować ;P
UsuńPozdrawiam
Nie jestem jakoś przekonana do tych namiotów, wolę jednak zwykłą domówkę. Ale muzyka i jedzenie to rzeczywiście podstawa!
OdpowiedzUsuńTaki namiot to super pomysł 🙂
OdpowiedzUsuń