Dzisiejszy dzień minął tak szybko, że mam wrażenie, że dopiero co się obudziłem, a już piszę blogmas. Dużo czasu też spędziłem z Januszem Kotem. Miałem nadzieję, że niedzielny wieczór będzie dla mnie czasem odpoczynku, wybiorę sobie jakiś film do oglądnięcia, zrobie sobie gorącą czekoladę, troszkę się pouczę, lecz znów coś pokrzyżowało moje plany. Tym razem poprostu nie miałem prądu. Skończyło się na tym, że zjadłem stado krów, posłuchałem muzyki i poszedłem spać.
Zapraszam wszystkich gorąco na blogmas,
codziennie w godzinach 20-21.
Fajne krowy😉🐮🐮
OdpowiedzUsuńrównież przypadły mi do gustu!
Usuń